MAX FACTOR 2000 CALORIE DRAMATIC LOOK

Cześć:)

Piękna pogoda nie sprzyja siedzeniu przed komputerem i mam trochę zaległości w publikowaniu postów, które postaram się szybko nadrobić :) Dziś bohaterem będzie tusz do rzęs Max Factor 2000 Calorie Dramatic Look, który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Kupiłam go przypadkiem podczas zakupów w Biedronce za jedyne 14,99 zł! Od dawna zamierzałam go przetestować, ale jakoś nigdy nie trafił w moje ręce. Słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat tej maskary, kiedyś była bardzo zachwalana i bałam się, że ta otoczka okaże się nieprawdą, więc nie nastawiałam się na super efekty. Lubię, kiedy kosmetyk przerasta moje oczekiwania i tak było w tym wypadku.

Dotychczas nie znalazłam tuszu, który byłby godnym zastępcą dla maskary Maybelline Colossal 100 % Black. Dotychczas, bo kiedy wypróbowałam maskarę Max Factor 2000 Calorie to stwierdziłam, że jest godnym zamiennikiem dla maskary Maybelline. Tusz nie kruszy się, nie skleja rzęs.
Po nałożeniu możemy zobaczyć, że rzęsy są pogrubione i lekko uniesione. Tusz jest trwały, ale bez problemu schodzi przy demakijażu. Szczoteczka jest prosta, dzięki czemu bardzo łatwo maluje się rzęsy. Nie trzeba nakładać dużo tuszu, aby uzyskać pożądany efekt. Nie znalazłam minusów tego kosmetyku i mam nadzieję, że takich nie znajdę :) 
Tak wyglądają rzęsy pomalowane tuszem:

Tusz Max Factor przypadł mi do gustu i na pewno będę co jakiś czas do niego wracać, tak samo jak do maskary Maybelline Colossal Volum. Dobrze, że w końcu zdecydowałam się na jego zakup. Tym bardziej, że cena była bardzo zachęcająca. Pojemność 9 ml.
Miałyście ten tusz? Jesteście zadowolone?:)