Niedawno pokazywałam Wam moje nowe glinki z Cosmo SPA i przyszła pora na recenzję :) Wiele marek oferuje glinki naturalne i ceny też są różne.
Na jednym z blogów natknęłam się na glinki Cosmo SPA, które są w przystępnych cenach i wysyłka również jest szybka. Mam cerę mieszaną, czyli strefa T tłusta, a reszta sucha. Z tego powodu kupiłam dwie glinki zieloną (strefa T) i białą. Czy glinki sprawdziły się u mnie? Zapraszam do czytania :)
Glinki Cosmo SPA są w 100 % naturalne, bogate w minerały i mikroelementy.
Glinka biała przeznaczona jest do cery wrażliwej, suchej i dojrzałej. Nadaje się do zabiegów na ciało, twarz i włosy.
Działanie glinki białej:
Z glinki białej możemy zrobić maseczkę na twarz, maseczkę do włosów
lub kąpiel.
Maseczkę na twarz uzyskamy mieszając glinkę z odpowiednią ilością wody. Nakładamy grubą warstwę maseczki na twarz i pozostawiamy do wyschnięcia. Potem zmywamy ciepłą wodą i nakładamy krem. Przy cerze suchej można dodać do maseczki kilka kropli olejku jojoba lub oliwki z oliwek.
Maseczka do włosów. Musimy zmieszać 2-3 łyżeczki z wodą mineralną lub kwiatową w celu uzyskania gładkiej pasty. Nakładamy na włosy na 10- 15 minut i spłukujemy. Potem myjemy szamponem.
Możemy również zrobić sobie kąpiel z dodatkiem białej glinki. Do wanny wsypujemy pół szklanki glinki i dodajemy parę kropel olejku eterycznego. Kąpiel powinna trwać 20 minut. Na koniec musimy spłukać ciało bieżącą wodą. Skóra będzie odnowiona i miękka.
Z tych trzech opcji próbowałam tylko maseczki na twarz. Jakoś szkoda mi pół szklanki glinki wsypać do wanny :D
Glinka zielona przeznaczona jest do cery tłustej i trądzikowej.
Idealna do zabiegów na ciało i twarz.
Z glinki białej możemy zrobić maseczkę na twarz, maseczkę do włosów
lub kąpiel.
Maseczkę na twarz uzyskamy mieszając glinkę z odpowiednią ilością wody. Nakładamy grubą warstwę maseczki na twarz i pozostawiamy do wyschnięcia. Potem zmywamy ciepłą wodą i nakładamy krem. Przy cerze suchej można dodać do maseczki kilka kropli olejku jojoba lub oliwki z oliwek.
Maseczka do włosów. Musimy zmieszać 2-3 łyżeczki z wodą mineralną lub kwiatową w celu uzyskania gładkiej pasty. Nakładamy na włosy na 10- 15 minut i spłukujemy. Potem myjemy szamponem.
Możemy również zrobić sobie kąpiel z dodatkiem białej glinki. Do wanny wsypujemy pół szklanki glinki i dodajemy parę kropel olejku eterycznego. Kąpiel powinna trwać 20 minut. Na koniec musimy spłukać ciało bieżącą wodą. Skóra będzie odnowiona i miękka.
Z tych trzech opcji próbowałam tylko maseczki na twarz. Jakoś szkoda mi pół szklanki glinki wsypać do wanny :D
Glinka zielona przeznaczona jest do cery tłustej i trądzikowej.
Idealna do zabiegów na ciało i twarz.
Działanie glinki zielonej:
Maseczkę na twarz z glinki zielonej robimy tak samo jak z białej.
W obu przypadkach musimy ostrożnie dolewać wody, bo łatwo możemy przelać i będziemy musiały dosypać glinki. W rezultacie wyjdzie nam za dużo.
Glinkę zieloną można stosować również jako okład na ciało. Kilka łyżek glinki zielonej mieszamy z gorącą wodą, aż do uzyskania masy o konsystencji gęstej śmietany. Taką maskę nakładamy na ciało lub wybrane partie. Całość owijamy folią i zostawiamy na 30- 60 minut. Zmywamy pod prysznicem bez użycia mydła.
Glinka zielona tak jak glinka biała nadaje się do kąpieli, którą przygotowujemy tak samo jak w przypadku glinki białej.
Dotychczas stosowałam tylko maseczkę na twarz, ale kusi mnie tez okład na ciało. Może dawać fajne efekty.
Moja opinia:
Zapach glinek jest oczywiście naturalny, ziemisty i typowo glinkowy. Osobiście uwielbiam glinki i na tych również się nie zawiodłam. Przy pierwszej maseczce bardzo swędziała mnie skóra, ale przy drugiej i następnych już tego nie było. Glinki bardzo dobrze wpływają na moją cerę i pozostawiają ją gładką, miękką i oczyszczoną. Są również wydajne, bo niewielka ilość wystarcza do zrobienia maseczki. Ja używam najmniejszej miarki, czyli ok. 2-2,5 g, a i tak czasem wychodzi mi za dużo. Bardzo sobie chwalę te glinki, bo działają jak powinny i są tanie. Opakowanie o pojemności 100 g kosztuje w granicach 7, 50 zł. Wydaje mi się, że cena jest bardzo korzystna.
Do robienia maseczek używam zestawu, który również zamówiłam z Cosmo SPA. Musimy pamiętać, aby nie mieszać glinek metalowymi akcesoriami!!!
W skład zestawu wchodzą: silikonowa miseczka, plastikowa szpatułka, pędzel do nakładania maseczek oraz trzy miarki. Cena takiego zestawu to 15, 99 zł. Glinki i zestaw są dostępne w sklepie internetowym Cosmo SPA KLIK. Polecam zajrzeć na ich stronę, bo mają ciekawy asortyment w przyjaznych dla portfela cenach. Już mam upatrzonych kilka następnych kosmetyków, które zamówię :D
Lubicie glinki? :) Może używałyście kosmetyków Cosmo SPA? :)
Miłego weekendu :)
Buziaki
Marta
W obu przypadkach musimy ostrożnie dolewać wody, bo łatwo możemy przelać i będziemy musiały dosypać glinki. W rezultacie wyjdzie nam za dużo.
Glinkę zieloną można stosować również jako okład na ciało. Kilka łyżek glinki zielonej mieszamy z gorącą wodą, aż do uzyskania masy o konsystencji gęstej śmietany. Taką maskę nakładamy na ciało lub wybrane partie. Całość owijamy folią i zostawiamy na 30- 60 minut. Zmywamy pod prysznicem bez użycia mydła.
Glinka zielona tak jak glinka biała nadaje się do kąpieli, którą przygotowujemy tak samo jak w przypadku glinki białej.
Dotychczas stosowałam tylko maseczkę na twarz, ale kusi mnie tez okład na ciało. Może dawać fajne efekty.
Moja opinia:
Zapach glinek jest oczywiście naturalny, ziemisty i typowo glinkowy. Osobiście uwielbiam glinki i na tych również się nie zawiodłam. Przy pierwszej maseczce bardzo swędziała mnie skóra, ale przy drugiej i następnych już tego nie było. Glinki bardzo dobrze wpływają na moją cerę i pozostawiają ją gładką, miękką i oczyszczoną. Są również wydajne, bo niewielka ilość wystarcza do zrobienia maseczki. Ja używam najmniejszej miarki, czyli ok. 2-2,5 g, a i tak czasem wychodzi mi za dużo. Bardzo sobie chwalę te glinki, bo działają jak powinny i są tanie. Opakowanie o pojemności 100 g kosztuje w granicach 7, 50 zł. Wydaje mi się, że cena jest bardzo korzystna.
Do robienia maseczek używam zestawu, który również zamówiłam z Cosmo SPA. Musimy pamiętać, aby nie mieszać glinek metalowymi akcesoriami!!!
W skład zestawu wchodzą: silikonowa miseczka, plastikowa szpatułka, pędzel do nakładania maseczek oraz trzy miarki. Cena takiego zestawu to 15, 99 zł. Glinki i zestaw są dostępne w sklepie internetowym Cosmo SPA KLIK. Polecam zajrzeć na ich stronę, bo mają ciekawy asortyment w przyjaznych dla portfela cenach. Już mam upatrzonych kilka następnych kosmetyków, które zamówię :D
Miłego weekendu :)
Buziaki
Marta
Uwielbiam!! Cosmo Spa nie znam, glinki mam aktualnie z innej marki, ale podobnie jak Ty używam białej i zielonej. Są absolutnie genialnie :).
OdpowiedzUsuńUrocze zdjęcie w maseczce :D
Też tak myślę ;) Dziękuję, taki ufoludek :D
UsuńChętnie wypróbowałabym zieloną glinkę :). Fajnie wyglądasz w tych glinkach :D.
OdpowiedzUsuń:D
Usuńja też mam zieloną z tej marki i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńtak są naprawdę ok :)
UsuńUwielbiam glinki ;]
OdpowiedzUsuńJak narazie moją faworytką wśród glinek jest zielona, u mnie bardzo fajnie wyrównuje koloryt skóry i łagodzi zaczerwieniania :) Nie lubię tylko tego że trzeba je sobie samemu robić, ale oczywiście jest to do przeżycia za takie działanie :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam żadnej glinki Cosmo Spa ale glinki lubię i używam.
OdpowiedzUsuńNie używałam takiej maseczki, może się skuszę:)
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbowałabym białą glinkę. : D
OdpowiedzUsuńteż używam zielonej gliznki ;) uwielbiam ją ale musze się zaopatrzeć w białą i wypróbować twój sposób ;)
OdpowiedzUsuń