Ulubieńcy kwietnia

Cześć :)

Długi, majowy weekend niestety dobiega końca, pogoda raczej nie dopisuje, dlatego zaparzyłam sobie pyszną herbatkę i usiadłam do komputera, aby napisać tego posta. Postanowiłam, że będę dodawać posty dotyczące moich ulubieńców w danym miesiącu. Zauważyłam, że jest to dość popularny cykl postów na innych blogach. Czytając jednego z nich, pomyślałam, że przecież też mam ulubione kosmetyki, po które sięgam często oraz chętnie :) Co miesiąc będę pokazywać Wam kosmetyki, które są już sprawdzone i poznałyście już moją opinię na ich temat. Ze wszystkich kosmetyków, które miały okazję wpaść w moje ręce, wyłonię te, które są moim zdaniem najlepsze i warte uwagi. Zapraszam na pierwszego posta z cyklu "Ulubieńcy..." :).




Baza pod makijaż KOBO- bardzo fajny kosmetyk w przyzwoitej cenie.
Baza skutecznie utrwala makijaż i bardzo dobrze nawilża. Kosmetyki nałożone na cerę, po zastosowaniu bazy, bez problemu rozprowadzają się. Lekka konsystencja o przyjemnym, delikatnym zapachu. Recenzja bazy KLIK.
Podkład KOBO z kompleksem nawilżającym- idealnie uzupełnia się
z bazą, dobrze rozprowadza i dopasowuje do koloru skóry. Utrzymuje się bardzo długo i dobrze kryje. Podkład chroni cerę przed promieniami UV, bo zawiera filtr SPF 15. Recenzja podkładu KLIK.
Maskara MAX FACTOR 2000 Calorie Dramatic Look- moje ostatnie odkrycie. Rzęsy są uniesione i pogrubione. Tusz nie skleja rzęs, utrzymuje się spokojnie przez cały dzień i nie zalicza wpadek. Polecam ;) Recenzja tuszu KLIK.




Żel do mycia twarzy BIAŁY JELEŃ skradł moje serce już dość dawno. Miałam nawet pomysł, aby zamienić go na żel Fitomed (który jest b. dobry),
ale moja skóra tęskniła za Białym Jeleniem. Moja cera jest bardzo dobrze oczyszczona, gładka, lekko ściągnięta i nawilżona. Żel skutecznie pomaga mi
w utrzymaniu mojej cery w dobrej kondycji. Bardzo dobry kosmetyk w niskiej cenie :). Recenzja żelu KLIK.

Ziaja NUNO maseczka z zieloną glinką sprawdza się u mnie idealnie.
Moja cera reaguje na nią bardzo dobrze, jest odżywiona i gładka. Maseczka skutecznie łagodzi podrażnienia, stany zapalne i zmniejsza pory. Na pewno zagości u mnie na długo, nawet już mam kolejną tubkę :)
Recenzja maseczki KLIK.




Serum SIQUENS stosuję dość długo i zauważyłam poprawę stanu mojej cery. To serum już parę razy wyciągnęło mnie z opresji. Skutecznie odżywi zmęczoną, podrażnioną skórę, a po dłuższym stosowaniu poprawia i wyrównuje koloryt cery. Bardzo dobre serum, które nie obciąża i nie zapycha skóry. Recenzja serum KLIK.
Odżywka AUSSIE  to bardzo fajne i lekkie rozwiązanie dla niesfornych włosów. Otrzymałam ją w kwietniu od beGlossy, a już bardzo polubiłam. Nie stosuję odżywki na suche włosy, bo w takiej formie żadna się u mnie nie sprawdza. Po umyciu włosów, spryskuję je odżywką i rozczesuję grzebieniem. 
O odżywce pisałam tutaj KLIK.



Krem do rąk VASELINE to kosmetyk, który otrzymałam podczas pobytu w Szwecji. Krem jest genialny! Ręce są gładkie, odżywione i nawilżone. Efekt nawilżenia utrzymuje się bardzo długo i nie ma mowy o suchej skórze rąk. Niestety nie napiszę o czym informuje etykieta, bo wszystko jest po szwedzku ;D
Mleczko arganowe Ziaja to kolejny strzał w dziesiątkę dla mojej skóry. Natłuszcza, nawilża, wygładza i skutecznie chroni. Moja skóra bardzo lubi kosmetyki z olejkiem arganowym, bo zawsze dobrze wpływają na jej stan :) Recenzja mleczka KLIK.


To już wszyscy kwietniowi ulubieńcy. W maju na pewno będzie ich znacznie więcej, bo już mam kilka pozycji na liście, a jest dopiero czwarty dzień maja :) 

Pozdrawiam.

8 komentarzy:

  1. Tez lubie ta serie Ziaji z olejem arganowym

    OdpowiedzUsuń
  2. ten tusz u mnie też się sprawdził, chętnie przetestowałabym coś z Aussie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sporo tych ulubieńców! Miałam próbkę kremu do twarzy z tej serii Ziajii i byłam zachwycona :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę sporo, ale i tak już zrobiłam selekcję selekcji ;D

      Usuń
  4. Miałam jedynie maskę z zieloną glinką Ziaji i też ją lubiłam, choć działanie było bardzo delikatne ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak ja uwielbiam 2000 kalorii Max Factora ! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. jedynie tusz Max Factor miałam z tych, kosmetyków, które pokazałaś, reszty w ogóle nie znam

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam mleczko arganowe Ziaja i byłam bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze :)
Każde pozytywne słowo bardzo mnie cieszy i motywuje do dalszej pracy! :)
Zapraszam do obserwowania bloga :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...