Wakacyjni ulubieńcy

Hej :)

Dziś nadszedł czas na wakacyjnych ulubieńców, czyli zestawienie kosmetyków, po które sięgałam najczęściej w lipcu i w sierpniu. Nie będę przeciągać, zapraszam na posta :)


Ochronny krem do twarzy SPF 25 Soraya nie raz przewijał się na moim blogu m.in. pojawił się w czerwcowych ulubieńcach. Towarzyszył mi przez całe lato, więc w dzisiejszym poście też nie mogło go zabraknąć. Krem idealny na lato, bo dobrze ochrania cerę przed szkodliwym działaniem słońca, nie zapycha skóry, nawilża, jest wydajny i niedrogi. Więcej informacji na temat tego kremu możecie znaleźć w tym poście.


Peeling do ciała, formuła gruboziarnista z olejem brzoskwiniowym Lirene to mój peelingowy faworyt. Bardzo dobry zdzierak z dodatkiem oleju, który pozostawia tłusty film. Połączenie tych dwóch cech sprawia, że to peeling dla mnie :) Recenzja peelingu znajduje się tutaj.


Delikatny żel do mycia twarzy dla mieszanej i tłustej skóry z zieloną herbatą Green Pharmacy. Żel odkryłam niedawno i to moja pierwsza butelka, ale już jestem z niego bardzo zadowolona i z pewnością zagości u mnie na dłużej. Żel Green Pharmacy radzi sobie z usuwaniem makijażu. Po umyciu twarzy tym żelem, mam poczucie, że skóra jest świeża i oczyszczona. Bardzo fajny kosmetyk w niskiej cenie. Więcej informacji znajdziecie tutaj.


Płyn micelarny 3w1 Garnier jest zachwalany w blogosferze. Micel zyskał moją sympatię już po pierwszym użyciu. Obietnice producenta są zgodne z prawdą, bo płyn bez problemu usuwa makijaż, oczyszcza i koi cerę. Minusów nie zauważyłam :) W tym poście znajdziecie recenzję kosmetyku. 


Mleczko do opalania SunOzon SPF 20 zapewniło mojej skórze ochronę w upalne dni. Poza tym mleczko dobrze nawilża skórę i nie jest zbyt tłuste. Cena również nie jest wygórowana. Więcej informacji na temat mleczka znajdziecie tutaj.


Lacoste Love of Pink to jeden z moich ulubionych zapachów :) Na razie mam na niego fazę i używam codziennie :) Pisałam o nim tutaj.


Krem CC Olay Total Effects SPF 15 to kosmetyk, który przerósł moje oczekiwania. Bardzo dobrze sprawdził się w lato, kiedy doskwierały upały. Ma lekką, kremowa konsystencję, całkiem niezłe krycie i dobrze nawilża. Jedyny minus to taki, że bardzo świeci się po nim cera. Puder transparentny rozwiązuje problem. W tym poście możecie poczytać o kremie Olay.


Róż Teeez Trendy Cosmetics Be Blushious pokochałam od pierwszego użycia i od tamtego czasu jesteśmy nierozłączni. Bardzo naturalny, ciepły, brzoskwiniowy kolor. Poza tym jest trwały. Taki codzienny kosmetyk, który nie daje sztucznego efektu :) Pisałam o nim w tym poście.


Antyprespirant w kulce Vichy to dotychczas najlepszy antyprespirant jakiego używałam. Moja skóra pod pachami jest bardzo wrażliwa i nie wchodzą w grę dezodoranty, blokery i inne tego typu rzeczy. Antyprespirant Vichy to bardzo dobre rozwiązanie, które pomaga w walce z plamami na ubraniach ;) Pisałam o nim tutaj.



Lista wakacyjnych ulubieńców dobiegła końca :) W sumie uzbierało się dziewięciu ulubieńców, z których jestem bardzo zadowolona. Pewnie po skończeniu tych opakowań, kupię kolejne, bo bez wielu z powyższych kosmetyków, nie mogę się już obejść :D
Znacie któryś z nich? Jakie są Wasze wrażenia? :)


Pozdrawiam,
Mar ta

13 komentarzy:

  1. Kusi mnie ten żel do twarzy z Green Pharmacy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja dopiero wczoraj kupiłam płyn z Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę w końcu otworzyć mój micel z Garniera skoro wszystkie jesteście z niego tak zadowolone :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Twoich ulubieńców jeszcze nic nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kulkę Vichy oraz garniera bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  6. z tego wszystkiego znam tylko antyperspirant Vichy i uwielbiam go

    OdpowiedzUsuń
  7. Sliczny odcień różu. Cięzko znalezc naprawde idealnie dobrany do siebie. Ten jakos mi wpadl w oko.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj teraz micel Garniera jest na topie i wszyscy sobie go chwalą, muszę i ja spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nic z tych ulubieńców nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. akurat jestem ciekawa kilku tych produktów...

    OdpowiedzUsuń
  11. Płyn micelarny z Garniera to też mój ulubieniec ;) Zaciekawił mnie żel do twarzy z Green Pharmacy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawy żel do twarzy. Jestem ciekawa, jak u mnie by się spisał.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze :)
Każde pozytywne słowo bardzo mnie cieszy i motywuje do dalszej pracy! :)
Zapraszam do obserwowania bloga :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...