Bohaterem tego posta będzie płyn micelarny Be Beauty, o którym czytałam wiele pozytywnych opinii. Od dawna chciałam go wypróbować,
ale zawsze podczas zakupów zwyczajnie o nim zapominałam. W końcu udało mi się go kupić :) Nie mogłam się doczekać przetestowania kosmetyku,
bo byłam ciekawa czy rzeczywiście jest taki rewelacyjny. Używam płynu
od ponad tygodnia i wyrobiłam sobie już opinię na jego temat, jeżeli chcecie
ją poznać to zapraszam na posta :)
Płyn micelarny Be Beauty jest w buteleczce z praktycznym dozownikiem. Naciskamy na górę nakrętki i uchyla się mały otwór, przez który w łatwy sposób aplikujemy płyn na wacik. Bardzo lubię takie rozwiązanie.
Etykiety są przejrzyste i czytelne, a buteleczka wizualnie prezentuje
się całkiem dobrze. Oprawa jest delikatna, prosta i podoba mi się.
Zapach płynu jest delikatny i kwiatowy. Nie jest zbyt intensywny i nie drażni.
Płyn zawiera oczyszczające micele, nawilżający i łagodzący ekstrakt z malwy oraz d- panthenol, który przeciwdziała podrażnieniom.
Etykieta:
![]() |
Skład:
nie sprawdzały się u mnie w tej roli. Musiałam intensywnie trzeć oko,
aby zmyć makijaż, co skutkowało podrażnieniami. Tego typu kosmetyki sprawdzają się u mnie do przemywania twarzy.
Postanowiłam, że przetestuję płyn micelarny Be Beauty do demakijażu oka i sprawdził się bardzo dobrze. Skutecznie usuwa makijaż oka,
nie podrażniając go. Jest bardzo delikatny, a po jego zastosowaniu skóra wokół oka jest odświeżona, oczyszczona i delikatnie napięta.
Nie spodziewałam się tak dobrego efektu po kosmetyku z Biedronki.
Na samym dole etykiety wyczytałam, że kosmetyk produkowany jest przez Torf Corporation- Fabryka Leków >klik< . Na stronie tej firmy znalazłam informację, że produkują kosmetyki dla marki TOŁPA. Pozytywnie zaskoczyła mnie ta wiadomość. Teraz wiem, że płyn micelarny Be Beauty jest dobrej jakości. Jestem zachwycona skutecznością tego płynu. Wypróbowałam
go również do tonizacji skóry twarzy i zdał test śpiewająco.
Po zastosowaniu płynu nie ma uczucia ściągnięcia, skóra jest odświeżona
i oczyszczona. Płyn łagodzi podrażnioną skórę. Bardzo fajny kosmetyk,
który dostępny jest w każdej Biedronce. Jest bardzo tani, bo kosztuje poniżej
4 zł za 200 ml. Polecam i na pewno kupię go ponownie :)
Używałyście tego płynu? Jaka jest Wasza opinia?:)
O dziwo jeszcze go nie miałam, u mnie w biedronce jakos nigdy nie ma.., za to używam ich zeli do mycia twarzy
OdpowiedzUsuńBędzie kolejnym do przetestowania :)
OdpowiedzUsuńMam go i bardzo lubię. Nie podrażnia, dobrze zmywa podkład i jest tani :).
OdpowiedzUsuńTo prawdziwy biedronkowski hit :D.
Dziękuję za życzenia ;*.
Dokładnie :) Nie ma za co :)
UsuńNigdy nie miałam tego sławnego płynu, ale w końcu na pewno go wypróbuję. Ja z biedronkowego Be Beauty lubię żel micelarny do mycia twarzy:)
OdpowiedzUsuńo tym żelu też słyszałam i pewnie też go wypróbuję :)
UsuńU mnie także płyny miclearne się nie sprawdzały. Jestem jednak pozytywnie zaskoczona Twoją oppinią o tym płynie. Kto wie, może i ja się skuszę :)
OdpowiedzUsuńKlasyk, którego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie mój ulubiony płyn micelarny, najczęściej po niego sięgam ;)
OdpowiedzUsuńmam mleczko i jest takie sobie, więc nie mam przekonania do zakupu płynu micelarnego. ja polecam dermedic hialuro ;)
OdpowiedzUsuńMiałam go i bardzo lubiłam :)
OdpowiedzUsuńKupiłam dziś i będę próbować :)
OdpowiedzUsuńPóki co używam żelu micelarnego tez z biedronki, ale ten na pewno kiedys wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNominuję Cię do Liebster Blog Award
OdpowiedzUsuńhttp://dawno-temu-w-trawie.blogspot.com/
pozdrawiam :)
znam i lubię, ale lubię używać go na przemian z innymi płynami :)
OdpowiedzUsuńlubię go, ale znam lepsze
OdpowiedzUsuńA jakie polecasz?:) Chętnie wypróbuję:)
Usuńkto by pomyślał, że taki niewinny produkt z Biedronki zdobędzie taką popularność :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że warto go przetestować bo cena jest naprawdę niewielka :)
Bardzo lubię ten micel. :)
OdpowiedzUsuńOd dziś w końcu go zacznę testować ;) zapraszamy do Nas ☺
OdpowiedzUsuńja dziś zakupiłam go po raz 1szy i mam pytanie- napisane jest,że tonizuje,czy mogę go zatem użyć po żelu do mycia twarzy? to wystarczy? muszę zawsze umyć twarz żelem bo inaczej czuję się"brudna"'p i zastanawiam się czy ten micel może pełnić rolę toniku, którego zawsze używam po myciu. jak wy stosujecie micela? przed żelem,po żelu? a może sam micel?
OdpowiedzUsuńMoja kosmetyczka zawsze mi powtarzała, że albo micel albo żel do twarzy. Za dużo też nie ma co :) Ja micel stosuję rano, bo cera nie jest aż tak brudna od makijażu itp. Wieczorem myję twarz żelem, bo mam to samo uczucie co Ty :) Tonik stosuję zawsze dla wyrównania pH :)
UsuńJa zmywam twarz micelem,myję żelem i po prysznicu przed spaniem jeszcze delikatnie micelem wtedy kładąc się do łóżka jestem pewna,że moja twarz jest czysta ;) Ale może faktycznie co za dużo to nie zdrowo ?
UsuńAż dwa razy micel?:D Myślę, że nie ma co przesadzać :) Jak przed snem umyjesz dobrze twarz żelem i oczyścisz tonikiem to myślę, że Twoja cera będzie na pewno czysta i spokojnie będziesz mogła spać :):):)
UsuńWiem,ale ten micel tak mi przypadł do gustu,że chyba się uzależniłam od jego używania :P
Usuń:D
Usuńwłaśnie,ja też rano go zaczęłam używać bez żelu;) jeśli jestem w domu to nie robię makijażu,ale z całego dnia i tak wolę umyć twarz żelem + wodą;) ale dla ścisłości, po micelu też stosujesz tonik,tak?
OdpowiedzUsuńTak po całym dniu żel obowiązkowo :) Tak jak piszesz micel + tonik lub żel + tonik :) Jak stosuję ten pierwszy wariant to zawsze chwilę czekam aż micel się dobrze wchłonie i skóra będzie sucha lub ściągam nadmiar chusteczką, dopiero potem tonik :)
UsuńDziękuję;)
OdpowiedzUsuńPS. Z ciekawością śledzę wojego bloga:)
Bardzo się cieszę z tego powodu :) Dziękuję :)
Usuń