Weekendowe zakupy część I

W ten piękny i słoneczny weekend kupiłam trochę nowych kosmetyków.
Postanowiłam podzielić temat na dwa posty, ponieważ jest dość długi :)
Drugi post będzie poświęcony drogerii Natura, gdzie zrobiłam większe zakupy. Nie cierpię zakupów i chodzenia po sklepach itd., ale kupowanie kosmetyków i wizyty w drogerii kocham <3 To jest moja słabość. Nie mogę oprzeć się pokusie wejścia do drogerii lub zatrzymania się przy stoisku kosmetycznym. Niestety cierpi na tym mój portfel. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło! Przecież, żeby dobrze opanować sztukę makijażu muszę ćwiczyć, a do tego potrzebne są kosmetyki ;) Zapraszam na pierwszą część weekendowych zakupów i życzę miłego czytania!



Yellow & Orange


Ostatnio dużo czasu poświęcam na ćwiczenie sztuki makijażu, aż powieki mam opuchnięte i podrażnione od ciągłego demakijażu oczu :D Tym razem postawiłam na ciepłe odcienie żółtego i pomarańczowego z czarną kreską ;) Bardzo lubię te kolory, a pigment Essence WOW it's orange ma piękny odcień. Mam go już jakiś czas, ostatnio w Naturze kupiłam więcej pigmentów ESSENCE, bo są w promocji za 3,99 zł, ale czeka mnie jeszcze jedna wizyta w celu zakupu brakujących kolorów :) Makijaż wykonałam kolorem żółtym, pomarańczowym, a w zewnętrznych kącikach dodałam odrobinę miedzianego. W wewnętrznych kącikach i pod łukiem brwiowym nałożyłam cień rozświetlający. Oto efekty:)




Maskara, czyli sposób na piękne rzęsy

Jak sam tytuł mówi dziś będzie o tuszach do rzęs. Maskara to mój ulubiony kosmetyk i nie mogę się bez niej obejść. Uwielbiam, kiedy moje rzęsy są idealnie wytuszowane, bo dzięki temu spojrzenie nabiera wyrazu i zmysłowości. Tusz do rzęs powinien być jednym z podstawowych kosmetyków w każdej kobiecej kosmetyczce. W swoim asortymencie mam cztery tusze do rzęs: AVON AERO VOLUME, MY SECRET VOLUME PLUS, MAYBELLINE THE COLOSSAL VOLUM EXPRESS 100 % BLACK, MAYBELLINE THE FALSIES FEATHER- LOOK VOLUM EXPRESS.


Lila & Róż

Wczoraj odważyłam się opublikować posta z moim pierwszym makijażem. Zmotywowana do działania i dalszych ćwiczeń postanowiłam, że dziś również dodam takiego posta :) Miałam ochotę na połączenie różowego, fioletowego oraz odrobiny granatu. Uważam, że róż pięknie podkreśla brązowe oczy. Łącząc różowy z odrobiną granatu uzyskałam ciemniejszy, trochę przydymiony fiolet w zewnętrznych kącikach. Na środek powieki nałożyłam matowy róż, a w wewnętrznych kącikach dodałam jasny fiolet. Następnie namalowałam delikatną i czarną kreskę. Na koniec oczywiście wytuszowałam rzęsy (nie są doklejane!). 
Mam nadzieję, że efekt się Wam spodoba:)


Tęczowe oko

Dziś będzie coś zupełnie nowego. Post jakiego do tej pory nie było na blogu. Pierwszy raz opublikuję makijaż, który sama wykonałam. W końcu się przełamałam, żeby to zrobić. Raczkuję w temacie makijażu i zdaję sobie sprawę, że jest wiele rzeczy do poprawy. Praktyka czyni mistrza i muszę systematycznie ćwiczyć, aby wszystko było tak jak trzeba. Jednak mimo wszystko, chciałam opublikować moje pierwsze próby. Mam nadzieję, że nie jest aż tak źle i chociaż trochę przypadnie Wam do gustu. No i liczę na wskazówki :) Z góry przepraszam za jakość zdjęć, ale były robione komórką i to nie był smartfon :D Zawitała już wiosna i należy przywitać ją kolorami. Dziś wykonałam makijaż TĘCZOWY. Kosmetyki, których użyłam znajdziecie pod zdjęciami.



CATRICE & MIYO

Witajcie:) 
W tym poście postanowiłam kontynuować poprzedni temat. Kupując kosmetyki zawsze staram się kierować zdobytą wiedzą, ale też intuicją. Oczywiście wszystko w rozsądnej cenie. Dziś chciałabym podzielić się z Wami moją opinią na temat trzech kosmetyków tj. wygładzająca baza Catrice, puder transparentny Catrice oraz puder transparentny MIYO. Bardzo lubię obie marki. Kosmetyki MIYO są produkowane przez firmę Pierre Rene i znajdziecie je na tej stronie, a produkty Pierre Rene znajdziecie tutaj. Kosmetyki Pierre Rene i MIYO są naprawdę dobre i tanie. Catrice ma również dobre kosmetyki, ale nieco droższe. Kosmetyki Catrice często można upolować na wyprzedażach w drogeriach Natura, ale również możecie znaleźć je na tej stronie. Zaczynamy :)

KOBO team


Przy okazji ostatniego zakupowego szaleństwa w drogerii Natura nabyłam podkład i bazę pod podkład KOBO PROFESSIONAL. Dotychczas używałam podkładu scenicznego SORAYA, z którego byłam zadowolona, jednak po 2 latach postanowiłam zmienić podkład. O firmie KOBO słyszałam same pozytywne opinie, ale do tej pory jakoś nie kupiłam produktów tej marki. Patrząc na szafę KOBO w Naturze moja pierwsza myśl dotyczyła wysokich cen. Zdziwiłam się bardzo kiedy okazało się, że ceny są niskie. Bardzo fajne jest to, że kosmetyków mogą z powodzeniem używać profesjonaliści jak i amatorzy w domu. Profesjonalne kosmetyki w przyzwoitych cenach- nareszcie!:) Teraz spokojnie będę mogła wypełnić swój kuferek kosmetykami, aby ćwiczyć sztukę makijażu i przygotowywać się do rozpoczęcia nauki w zawodzie technika usług kosmetycznych. Na początek do wypróbowania kupiłam dwa produkty, ale już teraz wiem, że przy następnej wizycie w Naturze pierwsze kroki postawię
w kierunku szafy z kosmetykami KOBO. Niżej znajdziecie moją opinię na ich temat :) Marka KOBO oferuje szeroką gamę kosmetyków do makijażu: pigmenty, prasowane cienie, podkłady, bazy, korektory, balsamy do ust i wiele wiele innych. Więcej na temat marki i produktów KOBO możecie znaleźć TUTAJ



Paznokcie: serum i odżywka

Po zimie paznokcie często są w słabej kondycji. Zaraz wiosna i już nie będziemy musiały wkładać rękawiczek, a co za tym idzie: musimy zadbać o paznokcie, aby był zdrowe i dobrze się prezentowały. Niestety moje się ciągle łamią i rozdwajają. Przez większość życia obgryzałam paznokcie, ale 2 lata temu pożegnałam się z nałogiem. Dużo czasu i pracy poświęciłam, aby wyprowadzić pazurki na prostą. Na początku zakupiłam zestaw do robienia żeli i przez rok sama sobie je robiłam, aby odzwyczaić się od gryzienia. Tipsy skutecznie chroniły moje paznokcie. Po roku zaczęłam nakładać żel na swoje paznokcie bez przyklejania tipsów. I tak przez pół roku. Po 1,5 roku kuracji w końcu mogłam zacząć malować pazurki, bez żelu i tipsów. Jeszcze został mi problem ze skórkami, ale pracuję nad tym :) Poza lakierami, nakładam na paznokcie odżywkę lub serum do paznokci. I właśnie tych kosmetyków będzie dotyczył dzisiejszy post.

Pielęgnacja cery normalnej i mieszanej


Kolejny post z cyklu DOMOWE ZABIEGI PIELĘGNACYJNE SKÓRY TWARZY  będzie dotyczył cery normalnej i mieszanej. Jeżeli chodzi o cerę normalną to większość osób cieszyło się nią tylko w okresie dzieciństwa. Z kolei cerę mieszaną posiada bardzo dużo kobiet. Przepisy będą oczywiście z naturalnych produktów. Staram się również, aby były niedrogie, żebyście mogły same zrealizować je w domu :)

Wiosenna Przemiana-GLOSSYBOX marzec + Niespodzianka :)

Chwilę po dodaniu posta na temat pielęgnacji skóry suchej, zadzwonił domofon. Okazało się, że to kurier zmierza do mnie z marcowym GLOSSYBOX. Chwilę później już robiłam zdjęcia i oglądałam otrzymane kosmetyki, aby móc podzielić się z Wami zawartością pudełka. Zaczynamy WIOSENNĄ PRZEMIANĘ :)

Pielęgnacja cery suchej

Ostatnio pisałam, że będę dodawać posty dotyczące domowych zabiegów pielęgnacyjnych. Postanowiłam, że zacznę od CERY SUCHEJ..Wiem z autopsji, że cera sucha sprawia często niemałe problemy tzn. jest przesuszona, bywa podrażniona, niekiedy swędzi i potrzebuje nieustannego nawilżenia, aby przyzwoicie wyglądała.

Naturalnie dla urody :)

Nie od dziś wiadomo, że owoce i warzywa to samo zdrowie. W dzisiejszym poście dowiecie się, że mają nie tylko właściwości zdrowotne, ale też rewelacyjnie wpływają na urodę :) Pielęgnują skórę oraz dobrze wpływają na jej kondycję. W prosty sposób możemy zadbać o piękny wygląd skóry,  wprowadzając do swojej codziennej diety owoce i warzywa. Możemy spożywać je na surowo lub zrobić z nich różne maseczki. Przepisy na domowe zabiegi będą w kolejnych postach. 
Teraz trochę teorii :)

Tanie oczyszczanie!

W dzisiejszym poście poznacie mój zestaw kosmetyków do codziennego demakijażu i oczyszczania twarzy. Kosmetyki nie są drogie, ale moim zdaniem dobre. Będzie również bonus w postaci recenzji produktu otrzymanego w styczniu od Glossy.

Czas na piękne i kuszące USTA!

Każda z Nas dobrze zna problem popękanej skóry warg.  Szczególnie zimą skóra ust jest przesuszona, popękana i ciężko ochronić ją przed mrozem i wiatrem. Delikatna skóra wymaga szczególnej pielęgnacji. Jest parę dobrych i prostych sposobów, aby usta były piękne i kuszące przez cały rok. Dodatkowo zrecenzuję trzy kosmetyki, które wspomagają regenerację moich ust. Nasze wargi pokryte są cienką warstwą nabłonka. Delikatna skóra jest uboga w gruczoły łojowe, które zapewniają naturalną ochronę lipidową. Spierzchnięta i pękająca skóra warg nie wygląda dobrze, a małe ranki sprawiają nieprzyjemny ból. Nie tylko zabiegi pielęgnacyjne zagwarantują jej zdrowie i skuteczną ochronę.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...