Duet LE PETIT MARSEILIAIS

Cześć :)

Dziś, kiedy otworzyłam bloggera, czekała na mnie miła niespodzianka :) Mój blog ma już 100 obserwatorów!!! Bardzo Wam dziękuję za obecność i wszystkie komentarze :) Jest mi bardzo miło, że jest już Was tyle :) Cieszę się, że jesteście ze mną :);* Mam nadzieję, że w niedługim czasie uda mi się przygotować małe rozdanie z tej okazji :)
Wracając do tematu, dziś poznacie moją opinię na temat kosmetyków Le Petit Marseiliais. Chwaliłam się już tutaj, że zostałam Ambasadorką tej marki i dzięki temu miałam okazję przetestować mleczko do ciała i żel pod prysznic :) Wszystkie próbki rozdane, kosmetyki przetestowane i pora na recenzję :)  Zapraszam :)


Zacznę od nawilżającego mleczka do bardzo suchej skóry z masłem Shea, słodkim migdałem i olejkiem arganowym, które bardzo polubiłam :) 
Opakowanie kosmetyku to praktyczna buteleczka z pompką o pojemności 250 ml. Dzięki pompce aplikacja nie sprawia najmniejszych problemów, a dozowana ilość mleczka jest odpowiednia. Kolorystyka również jest całkiem fajna i kojarzy się z latem.


Etykieta:


Zapach mleczka jest słodki i ładny. Nie jest zbyt nachalny i nie drażni nosa. Po aplikacji skóra przyjemnie pachnie, a zapach dość długo się na niej utrzymuje. 
Konsystencja kosmetyku jest idealna na lato, bo nie jest ciężka i zbita. Podczas rozsmarowywania, czuć dodatek olejku arganowego. Mimo to mleczko wchłania się bardzo szybko, nie pozostawia tłustego filmu, a skóra natychmiast staje się miękka i delikatna. 


Moja opinia. Z mleczkiem nawilżającym Le Petit Marseiliais bardzo się polubiliśmy :) Stosowałam mleczko codziennie wieczorem po kąpieli, czasem rano i zauważyłam, że moja skóra stała się bardziej miękka. Mimo upalnej pogody, moja skóra nie potrzebuje dodatkowego nawilżenia, bo to mleczko zapewnia jego odpowiedni poziom. Po aplikacji kosmetyku, moja skóra natychmiast staje się delikatna, miękka i przyjemnie pachnie. Mleczko nie podrażnia skóry, bo stosowałam je nawet po depilacji i nie miałam żadnego problemu :) Do mleczka na pewno wrócę, bo spełniło moje oczekiwania i jestem dumna, że jestem Ambasadorką takiego kosmetyku :)

Przyszła pora na kremowy żel pod prysznic Le Petit Marseiliais. 


Kremowy żel pod prysznic o zapachu kwiatu pomarańczy nie zachwycił mnie. Niestety nie jestem z niego zadowolona. Zaraz wszystkiego się dowiecie.
Opakowanie żelu bardzo mi się podoba, przemawia do mnie jego prostota :) Kwadratowy kształt butelki jest poręczny. Butelka jest dość miękka i nie ma problemu z aplikacją. 

Etykieta:


Oczekiwałam fenomenalnego zapachu, który przeszyje moje nozdrza i rozbudzi zmysły... Tego spodziewałam się po reklamie żelu, jednak rozczarowałam się. Zapach żelu jest zwykły i mógłby być bardziej intensywny, bo podczas kąpieli prawie w ogóle go nie czuję. 
Konsystencja jest kremowa i standardowa dla żelu, może jest trochę rzadsza. 


Moja opinia. Tak jak wspomniałam, żel rozczarował mnie. Niestety nie tylko zapachem. Działanie żelu też nie jest zachwycające. Jest to raczej przeciętniak, który spełnia swoje zadanie, bo myje :D Jednak na tym koniec, bo nie zauważyłam szczególnego nawilżenia i odżywienia skóry. Szkód nie robi, bo nie podrażnia i nie wysusza skóry. Brak szczególnych efektów i brak szkód to bilans zerowy  :)

Mleczko nawilżające Le Petit Marseiliais polubiłam od pierwszego zastosowania i nie mam zastrzeżeń. Niestety nie mogę powiedzieć tego o kremowym żelu pod prysznic Le Petit Marseiliais. Mimo, że jestem Ambasadorką marki to uważam, że opinia powinna być rzetelna. Z tego powodu nie będę zachwalać żelu, który nie przypadł mi do gustu i nie jest niczym nadzwyczajnym. Przy mleczku zostanę, bo sprawdza się u mnie bardzo dobrze :)
Jakie są Wasze odczucia na temat tych kosmetyków? :)
#AmbasadorkaLPM









10 komentarzy:

  1. Moje odczucia co do obu kosmetyków są identyczne. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja mam odwrotne odczucia:) u mnie lepiej sprawdził się żel, a mleczko mnie zawiodło:(

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam kiedyś piwonie & maline - miło wspominam, choć nieco chemiczne...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio gdzieś przeczyłam mocno krytyczną opinie na temat tego mleczka, która skutecznie mnie zniechęciła do zakupu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie niestety żaden z tych kosmetyków nie zachwycił. Mleczko jedynie się lepiej sprawdziło, ale też szału nie zrobiło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trochę rzadka ta konsystencja żelu. Dobrze się pieni? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pieni się całkiem nieźle, ale dla mnie jest jednak trochę za rzadki :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze :)
Każde pozytywne słowo bardzo mnie cieszy i motywuje do dalszej pracy! :)
Zapraszam do obserwowania bloga :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...