Denko sierpień 2014

Witajcie :)

Na początku chciałabym Was bardzo przeprosić za małą ilość postów w ostatnim czasie, ale nowa praca zajmuje mi bardzo dużo czasu. Do domu wracam wieczorami, zmęczona i nawet nie odpalam komputera. Będę dodawać posty tak często jak to możliwe :) W weekend mam nadzieję trochę nadrobić straty :) Nie mogę doczekać się jutra, bo wybieram się na spotkanie blogerek do salonu kosmetycznego Biomed w Gdyni. To moje pierwsze tego typu spotkanie, więc cieszę się jeszcze bardziej :D
Dziś pokażę Wam jakie kosmetyki udało mi się zużyć w sierpniu. Nie uzbierało się tego wiele, ale zawsze coś :) Zapraszam na sierpniowe denko :)


WŁOSY




Palette Color Shampoo to koloryzujący szampon do włosów (do 24 myć włosów), kolor 236 kasztan. Postanowiłam przyciemnić włosy, ale nie chciałam ich farbować. Nigdy nie farbowałam i dzięki temu mam zdrowe włosy. Może na razie niech tak zostanie :D Szampon koloryzujący to dobre rozwiązanie. Kolor załapał bez problemu i jest taki jak na wzorze. Aplikacja również nie sprawiła mi problemu. Pewnie nie raz jeszcze do niego wrócę. Może w innym kolorze :) Szampon koloryzujący Palette kupiłam w Tesco za 10,99 zł. KUPIĘ PONOWNIE

TWARZ



Żel/ peeling do twarzy z witaminą C The Body Shop
to totalna porażka. Pisałam o nim już tutaj. Peelingiem to on na pewno nie jest, a i robi więcej szkód niż pożytku. Zapłaciłam za niego 31 zł za 100 ml. Z pewnością nie był to udany zakup. NIE KUPIĘ PONOWNIE
Peeling Iwostin Purritin to mój ulubieniec. Kremowy peeling delikatnie oczyszcza cerę i pozostawia ją miękką, gładką i świeżą. Moja cera bardzo go polubiła i na pewno do niego wrócę. Mimo małej pojemności jest bardzo wydajny, bo służył mi kilka miesięcy :) Zapłaciłam za niego ok. 19 zł/ 40 ml w aptece. O peelingu Iwostin możecie poczytać tutajKUPIĘ PONOWNIE
Ochronny krem do twarzy Soraya SPF 25 to mój wakacyjny faworyt. Bardzo dobrze sprawdzał się w letnie i ciepłe dni, spełniał swoją rolę- ochraniał moją cerę przed promieniami słonecznymi. Jestem z niego bardzo zadowolona, bo jakość idzie w parze z niską ceną. Krem dostępny jest w Rossmannie i kosztuje ok 12,50 zł/ 50 ml. Recenzja kremu jest w tym poście. KUPIĘ PONOWNIE
Krem na dzień z olejkiem z granatów ekologicznych Love Me Green to mój kolejny ulubieniec. Otrzymałam go w prezencie i używałam z przyjemnością. Delikatny, lekki krem, oparty na naturalnych składnikach. Po zastosowaniu kremu, moja cera była miękka, odżywiona i nawilżona. Spisywał się bardzo dobrze i bardzo chętnie kupię kolejne opakowanie, jak będzie promocja. Niestety cena regularna jest dość wysoka, bo 50 ml kosztuje ok 75 zł. Więcej szczegółów na temat tego kremu znajdziecie tutaj. KUPIĘ PONOWNIE (w przypadku promocji :D).

KOLORÓWKA



Tusz do rzęs Max Factor 2000 Calorie Dramatic Look spisywał się bardzo dobrze i niestety już się skończył. Odpowiednio pogrubiał, podkręcał i wydłużał moje rzęsy. Tusz nie kruszył się w ciągu dnia, a szczoteczka równomiernie go rozprowadzała. Dorwałam go za 14,99 zł/ 9 ml w Biedronce, a pisałam o nim tutaj. KUPIĘ PONOWNIE
Tusz do rzęs Benefit they're Real! to miniatura od beGlossy. Na początku nie polubiliśmy się. Musiałam nauczyć się go używać i z czasem zyskał moją sympatię. Rzeczywiście daje efekt sztucznych rzęs. Jednak ze względu na cenę (ponad 100 zł) NIE KUPIĘ tego tuszu.

DŁONIE I PAZNOKCIE


Krem do rąk Vaseline to prezent, który przywiozłam ze Szwecji. Krem spisywał się rewelacyjnie, a moje dłonie go kochały. Po aplikacji pozostawały gładkie i miękkie na długo. O kremie pisałam tutaj. Cena kremu jest dość wysoka, bo to ok 32 zł/ 200 ml. Jednak zdecydowanie jest wart swojej ceny ze względu na działanie i wydajność. KUPIĘ PONOWNIE
Top Coat Wibo towarzyszy mi od dłuższego czasu, a nie doczekał się jeszcze recenzji. Kupiłam już następną buteleczkę, bo ten top coat spełnia swoją rolę. W ciągu paru minut lakier na paznokciach jest suchy. Cena: ok. 5 zł/ Rossmann. KUPIĘ PONOWNIE

CIAŁO


Żel pod prysznic Le Petit Marseiliais o zapachu kwiatu pomarańczy to niestety przeciętniak, a pisałam o nim tutaj. W lipcu zostałam Ambasadorką marki i wiązałam duże oczekiwania z jakością kosmetyków. Na mleczku się nie zawiodłam, ale na żelu owszem. Zwykły żel, a po reklamach spodziewałam się czegoś więcej. Małe opakowanie 250 ml kosztuje ok. 7 zł. NIE KUPIĘ PONOWNIE
Żel pod prysznic Dusch Das o zapachu kokosa to jeden z moich ulubionych żeli ze względu na zapach. Kocham kokosowy zapach w kosmetykach. Żel spełnia swoją rolę, bo myje i odpowiednio się pieni. Zapach utrzymuje się stosunkowo krótko. Żel kupiłam za 5 zł/ 250 ml w sklepie z chemią niemiecką. KUPIĘ PONOWNIE
Peeling do ciała Lirene z olejem brzoskwiniowym to mój ulubieniec. Formuła gruboziarnista sprawia, że jest dobrym zdzierakiem, a zawarty w peelingu olej brzoskwiniowy pozostawia skórę nawilżoną i miękką. Lubię, kiedy peeling do ciała pozostawia tłusty film. Po zastosowaniu kosmetyku skóra jest oczyszczona, miękka, nawilżona i pachnąca. Uwielbiam! Teraz testuję pomarańczową wersję tego peelingu, ale moim faworytem pozostaje ten, bo wersja pomarańczowa nie zawiera oleju. Peeling kosztował ok. 15 zł/ 200 ml. Więcej informacji o nim znajdziecie w tym poście. KUPIĘ PONOWNIE
Masło do ciała Fruit Bomb Spa Bielenda o zapachu arbuzowym to kosmetyk, który kupiłam w Biedronce (jak wszyscy :D). Spisywał się nieźle, ale pokochałam go za piękny arbuzowy zapach. Mogłabym go wąchać i wąchać. Niestety nie znalazłam już go nigdzie. Moją recenzję możecie przeczytać tutaj. Zapłaciłam za niego 4 zł/ 100 ml. Jeżeli gdzieś go zobaczę to KUPIĘ PONOWNIE.

STOPY


Krem do stóp Delia Good Foot z mocznikiem to bardzo kiepska propozycja. Nie zdziałał nic, właściwie nie zauważyłam żadnych efektów, więc nie będę się rozpisywać. Więcej informacji znajdziecie w tym poście. NIE KUPIĘ PONOWNIE

POZOSTAŁE


Szampon dla dzieci Bambi z d-panthenolem to kosmetyk, którego używam do mycia pędzli. Nie zawsze jest to ten sam szampon, ale zawsze dla dzieci. Te szampony są bardzo delikatne i idealnie nadają się do mycia pędzli do makijażu. Szampon kosztował ok. 3,50 zł/ 300 ml. KUPIĘ PONOWNIE


Pasta do zębów Elmex gości w mojej łazience od bardzo dawna. Ulubiona i niezastąpiona! Cena pasty to ok. 12-14 zł w zależności od sklepu. KUPIĘ PONOWNIE


Próbki: emulsja do opalania i podkład Loreal. Obie całkiem niezłe. Emulsja rzeczywiście nawilżała. Podkład miał bardzo fajną konsystencję, która się szybko wchłaniała. Obie próbki dostałam w prezencie.


To już koniec sierpniowego denka, a w przygotowaniu wakacyjni ulubieńcy :) W tym denku nie znalazł się żaden kosmetyk "pomiędzy", albo coś przypadło mi do gustu albo nie :D 
Znacie któryś z powyższych kosmetyków? Używałyście? :)

Miłego wieczoru,

Mar ta






14 komentarzy:

  1. Żadnego z produktów ,które pokazałaś nie używałam,aż dziwne,bo jeszcze tak u nikogo nie miałam :P
    Zapraszam do Naszego sierpniowego denka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne denko :D. Ja pasty Elmex jakoś nie ubóstwiam. Ujdzie xD

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam żel pod prysznic LPM i również mnie nie zachwycił :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy raz spotykam się z opakowaniem kremu do rąk w takiej formie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubie maski i peelingi Lirene , ale tego akurat nie uzywalam.


    atelierkobiet.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. miałam ten tusz z Benefitu i dla mnie to był najgorszy tusz ever!

    Dołączam do grona obserwatorów i będę zaglądała :)

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  7. mam w planach zakup tego peelingu do ciała z Lirene

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie też rozczarowały żele Le Petit Marseiliais, reklamy obiecywały nie wiadomo co a to po prostu zwyczajne żele i tyle;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Spore denko :) Baw się dobrze jutro :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję zużyć :)
    Pamiętam mascarę MF w tym opakowaniu była genialna, teraz w czarnym już nie są takie super :(
    Moja Mama używa tych szamponów do farbowania włosów z Palette.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawi mnie ten krem do rąk ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze :)
Każde pozytywne słowo bardzo mnie cieszy i motywuje do dalszej pracy! :)
Zapraszam do obserwowania bloga :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...