GLOSSY in love, czyli GLOSSYBOX w lutowej odsłonie


Na samym początku wspomniałam, że subskrybuję pudełko GLOSSYBOX. W tym poście poznacie moją opinię na temat lutowego pudełka. Kosmetyki z poprzednich miesięcy będą pojawiały się w indywidualnych postach, bo część z nich już zdążyłam zużyć. Lutowe pudełko przyszło do mnie dzień przed walentynkami i zdążyłam już przetestować otrzymane kosmetyki ;)W tym miesiącu zawartość pudełka przypadła mi do gustu. Dołączony był też Voucher na zakupy w sklepie Love Me Green: - 30 % rabatu na wszystkie produkty ważny do końca marca. Miły dodatek:)




1. AVON tusz do rzęs AERO VOLUME: "Zawiera superlekką formułę z cząsteczkami wypełnionymi powietrzem, która daje efekt pogrubionych i zarazem lekkich, uniesionych rzęs".
Pełen produkt.
Cena: 36 zł/7 ml
Jestem trochę uprzedzona do firmy AVON, bo przeważnie nie byłam zadowolona z zamówionych kosmetyków. Jednak ten tusz jest całkiem niezły. Szczoteczka pozwala na równomierne i precyzyjne nałożenie tuszu. Rzęsy rzeczywiście są uniesione i wyglądają na lekkie. Tusz nie kruszy się i nie skleja rzęs. Pozytywne zaskoczenie:)


2. L'OREAL PARIS odżywczy eliksir do paznokci LA MANICURE 7 w 1: "Kuracja zwalczająca 7 oznak zniszczonych paznokci. Formuła z olejkiem i witaminą E, sprawia, że paznokcie są: chronione, mocniejsze, bardziej gładkie, błyszczące, mniej łamliwe, odżywione i mniej rozdwajające się".
Pełen produkt.
Cena: ok. 24,99 zł/ 5 ml
Ucieszyłam się, że w tym miesiącu otrzymałam eliksir do paznokci. Ostatnio kupiłam inną odżywkę, ale postanowiłam przetestować w pierwszej kolejności odżywkę otrzymaną od Glossy. Z firmą L'OREAL mam pozytywne doświadczenia, więc tym bardziej ucieszył mnie ten preparat. Od razu po rozpakowaniu nałożyłam eliksir na moje paznokcie. Eliksir ma mleczny kolor i na paznokciach wygląda subtelnie. Na preparacie napisane jest, że efekty widać po 14. dniach od nałożenia. Niestety dotychczas nie zauważyłam szczególnej poprawy kondycji moich paznokci. Moje paznokcie nadal się łamią, rozdwajają i wcale nie są mocniejsze. Jeszcze przez kilka dni będę go używać. Poczekamy, zobaczymy, ale nie liczę na super efekt. Mimo to nie zraziłam się do firmy L'OREAL.




3. LOVE ME GREEN Organiczny regenerujący krem do twarzy na noc: "Krem dostarcza skórze składników odżywczych i regenerujących. Elementy przeciwutleniające niwelują szkodliwy wpływ środowiska i regenerują skórę przez noc. Po przebudzeniu, skóra jest odżywiona i odprężona".
To jest próbka o pojemności 15 ml.
Cena: 74,90 zł/ 50 ml
Bardzo fajnie, że w tym pudełku znalazł się produkt firmy LOVE ME GREEN. Rzadko mam okazję testować kosmetyki tej marki, gdyż niektóre produkty są zwyczajnie dla mnie za drogie. Ucieszył mnie ten krem i śmiało mogę stwierdzić, że jest rewelacyjny! Zawiera ekologiczne mleczko pszczele, pięknie pachnie oraz dobrze się wchłania. Rzeczywiście rano skóra twarzy jest wypoczęta i odżywiona. Jak najbardziej produkt na plus w tym pudełku.




4. TAFT Spray do włosów KREATIN COMPLETE BLOW DRY ENERGIZER: "Spray do włosów zapewniający utrwalenie do 48h. Energetyczna formuła z płynnymi elementami kreatyny, takimi jak w strukturze włosów, zapewnia im objętość, siłę i zdrowy połysk".
Pełen produkt.
Cena: 17,99 zł/150 ml
W swoim asortymencie mam jedynie mgiełkę do stylizacji, bo zazwyczaj nie używam nic innego do układania włosów. Z chęcią wypróbowałam spray z kreatyną. Jest wygodny w użytkowaniu, ma przyjemny zapach i utrwala fryzurę. Po nałożeniu włosy mają obiecany zdrowy połysk. Fryzura wygląda naturalnie,a włosy nie są sklejone. Produkt fajny do codziennego stosowania. Dzięki niewielkim rozmiarom z łatwością mieści się do torebki.




5. TOŁPA BOTANIC, BIAŁE KWIATY, orzeźwiający tonik- mgiełka 2 w 1: "Tonik- mgiełka ma subtelny zapach i działa na dwa sposoby: tonizuje skórę i przyjemnie odświeża. Nawilża, przywraca świeży wygląd i fizjologiczne pH".
Pełen produkt.
Cena: ok.24 zł/ 150 ml
Produkty marki TOŁPA zawsze są u mnie mile widziane. Tonik- mgiełka spodobał mi się, bo jest rewelacyjny do używania w ciągu dnia w celu odświeżenia. Tołpa Botanic ma ładny i delikatny kwiatowy zapach oraz nie rozmazuje makijażu. Nie jest duży i można wrzucić go do torebki, a kiedy nasza skóra będzie potrzebować odświeżenia to na pewno się sprawdzi:)




Wszystkie kosmetyki przypadły mi do gustu. Trochę zawiodłam się na eliksirze L'OREAL. Myślałam, że będzie bardziej skuteczny. W ogólnej ocenie jestem zadowolona z lutowego GLOSSY i już czekam na marcowe pudełko:)
Oczywiście jak tylko je otrzymam to opublikuję jego zawartość na blogu:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze :)
Każde pozytywne słowo bardzo mnie cieszy i motywuje do dalszej pracy! :)
Zapraszam do obserwowania bloga :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...