Zawsze kupowałam wiele różnych żeli, płynów do kąpieli i wiele z nich stało w mojej łazience przez wiele dni w oczekiwaniu na swoją kolejkę. Postanowiłam w końcu ograniczyć ilość kupowanych produktów i stosować parę wybranych kosmetyków, a potem kupować nowe. W ten sposób pozbyłam się nagromadzonych zapasów zalegających w łazience.
Żel + oliwka Lirene to dla mnie nowość, jeżeli chodzi o połączenie żelu i oliwki do mycia ciała. Kupując kosmetyk Lirene byłam zaciekawiona efektem jaki uzyskam. Ostatnio lubię owocowe zapachy kosmetyków do mycia ciała, więc wybrałam produkt z woskiem z mango. Pachnie orzeźwiająco i przyjemnie. Tym razem jestem zadowolona z zakupu kosmetyku tej firmy, a różnie bywało. Podczas mycia rzeczywiście czuć, że to nie jest sam żel. Po spłukaniu kosmetyk pozostawia przyjemne uczucie jak po zastosowaniu oliwki. Jestem zadowolona z rezultatu jaki otrzymałam i podoba mi się ten cytrusowy zapach :) Został zakupiony podczas promocji w Rossmannie za jedyne 3,89 zł/ 250 ml.
Czasem zdarzają się okresy, kiedy moja skóra jest przesuszona. Staram się szybko temu zaradzić i do mycia ciała stosuję kremowy żel myjący do twarzy i ciała Ziaja Ulga. Żel jest z tej samej serii co opisany w poprzednim poście peeling enzymatyczny. Nie zawiera barwników, jest bezzapachowy i hypoalergiczny. Przeznaczony jest do skóry wrażliwej i przesuszonej. Skutecznie nawilża, kiedy potrzebuję doraźnego środka. Żel jest niedrogi, bo zapłaciłam za niego dokładnie 9,27 zł/ 400 ml.
Wszystkie pachną smakowicie i są skuteczne. Wybrany przeze mnie scrub zawiera połączenie ekstraktu z wanilii i indyjskich daktyli. Przed scrubem miałam cukrowy peeling o zapachu pistacji i czekolady. Pachniał jak bajaderka, aż chciało się go zjeść. Ten scrub również ma piękny zapach. Pachnie intensywnie nie tylko w pojemniku, ale też podczas stosowania. Poza pięknym zapachem zawiera mnóstwo drobinek ścierających, które idealnie złuszczają naskórek. Efekt jest natychmiastowy i nie da się go nie zauważyć. Ciało jest idealnie gładkie, oczyszczone i nawilżone. Produkt jest naprawdę fantastyczny i bez wahania mogę go polecić. Uważam, że to naprawdę dobre kosmetyki w przystępnych cenach.
Scrub kosztuje ok. 12 zł/ 225 ml.
Z okazji piątku życzę wszystkim udanego weekendu :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze :)
Każde pozytywne słowo bardzo mnie cieszy i motywuje do dalszej pracy! :)
Zapraszam do obserwowania bloga :)