Tęczowe oko
Dziś będzie coś zupełnie nowego. Post jakiego do tej pory nie było na blogu. Pierwszy raz opublikuję makijaż, który sama wykonałam. W końcu się przełamałam, żeby to zrobić. Raczkuję w temacie makijażu i zdaję sobie sprawę, że jest wiele rzeczy do poprawy. Praktyka czyni mistrza i muszę systematycznie ćwiczyć, aby wszystko było tak jak trzeba. Jednak mimo wszystko, chciałam opublikować moje pierwsze próby. Mam nadzieję, że nie jest aż tak źle i chociaż trochę przypadnie Wam do gustu. No i liczę na wskazówki :) Z góry przepraszam za jakość zdjęć, ale były robione komórką i to nie był smartfon :D Zawitała już wiosna i należy przywitać ją kolorami. Dziś wykonałam makijaż TĘCZOWY. Kosmetyki, których użyłam znajdziecie pod zdjęciami.
Przymrużone oczy:
Oko z profilu:
Oto lista kosmetyków, którymi wykonałam makijaż:
baza CATRICE Prime and Fine
eyeliner ESSENCE liquid ink
kredka do oczu MIYO Black Maniac!
mascara MY SECRET Volume plus
pigmenty ESSENCE: 07 pomarańczowy i 18 niebieski
cień ESSENCE: 60 kermit says hello
cień MY SECRET MATT: 514 różowy
cień CATRICE Absolute Eye Colour: 620 Inglorius Mustards
Jak Wam się podoba? :)
Pozdrawiam!
Bardzo fajnie wyszło:). Wypuściłabym się w takim odważnym makijażu nawet do ludzi, tyle że dodałabym mocniejszą kreskę, bo taką lubię. A tak na marginesie to ten różowo-czerwony cień MS naprawdę mocny!
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie i odważnie :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło, podobają mi sie takie odważne makijaże. Popieram kleopatre, mocniejsza kreska, podkreśliła by oko. Poza tym bardzo mi się podoba czekam na kolejne :)
OdpowiedzUsuń